Po pierwsze ustalmy realny i możliwy cel do osiągnięcia na przykład 10 kg w 3 miesiące, czyli 3-4 kilogramy na miesiąc. Zdrowa redukcja masy ciała to utrata od pół do kilograma masy ciała na tydzień. Nie bądźmy zbyt szybcy w odchudzaniu. Przecież chodzi nam o zdrowe chudnięcie. Jeśli narzucimy sobie zbyt ambitny plan, to jest wielce prawdopodobne, że nie udać nam się go zrealizować. A wtedy poczujemy frustrację i możemy całkiem porzucić nasze postanowienie, a przecież nie o to nam chodzi.
Po drugie przeanalizujmy na spokojnie nasze dotychczasowe menu, zapisując dokładnie na kartce każdą przekąskę i każdy napój, który spożyliśmy w ciągu dnia. Często nie jesteśmy świadomi tego, ile jemy. Nierzadko dopiero po zapisaniu naszego dziennego jadłospisu, uświadamiamy sobie, ile ciastek zjedliśmy do kawy, czy ile szklanek słodkiego napoju wypiliśmy. Zapomnijmy o niskokalorycznych głodówkach, które przynoszą więcej szkód niż efektów spowalniając przemianę materii i zmniejszając masę mięśniową. Jeśli jemy mniej niż powinniśmy, nasz organizm przestawia się w tryb oszczędzania. Gdy zaczyna otrzymywać pokarm, magazynuje energię w formie tłuszczu i zamiast chudnąć tyjemy.
Po trzecie rozpiszmy sobie nasze menu na 5 posiłków dziennie. Jedzenie co około 3 godziny pozwala zachować regularność i zapobiega “rzucaniu” się na słodkości czy fast foody, gdy jesteśmy już bardzo głodni. Ustalmy konkretne godziny i starajmy się ich przestrzegać dopuszczając pół godzinną elastyczność.
Po czwarte ruszajmy się jak najwięcej. Jeśli do tej pory jeździliśmy wszędzie autobusem lub samochodem, zmieńmy to. Wykorzystajmy każdą okazję, to tego, aby się poruszać. Zamiast windy wybierajmy schody. Jeśli wykonujemy pracę siedzącą, w przerwach starajmy się chwilę pospacerować. Spróbujmy różnych aktywności i znajdźmy tę, która nam najbardziej odpowiada. Ustalmy sobie dni, kiedy będziemy ćwiczyć. Może to być nawet spacer. Pamiętajmy jednak o tym, że jeśli traktujemy go jako trening, to niech to będzie raczej marsz a nie powolne suwanie nogi za nogą. Dobrym motywatorem do aktywności jest skompletowanie ładnego i wygodnego stroju do ćwiczeń. Stawiajmy sobie wyzwania, ale nie forsujmy swojego ciała.
Po piąte zadbajmy o naszą psychikę. Bądźmy dla siebie dobrzy i wyrozumiali oraz pamiętajmy o wdzięczności. Dobrym zwyczajem jest wypisywanie lub wypowiadanie na głos tego, za co jesteśmy wdzięczni, co mamy, co udało nam się osiągnąć. Zadbajmy też o codzienny relaks. Żyjemy szybko i stres towarzyszy nam bardzo często. Nauczmy się sobie z nim radzić. Możemy na przykład czytać książki, ćwiczyć, spotykać się ze znajomymi lub słuchać dobrej muzyki przy kubku zimowej herbaty. Taki czas tylko dla nas jest nam bardzo potrzebny, żeby naładować się pozytywnie i mieć energię do działania.
Na koniec pamiętajmy o tym, że wymarzone efekty osiągniemy tylko przez systematyczną i niekiedy żmudną pracę. Dlatego warto pochylić się nad dobrym zaplanowaniem naszego odchudzania, żebyśmy po kilku tygodniach nie poddali się w walce nie tylko o piękny wygląd i świetną figurę, ale przede wszystkim nasze zdrowie.
Dodaj komentarz