Możemy wyróżnić pieczywo:
- pszenne- wytworzone z mąki pszennej z dodatkiem drożdży. np. tradycyjne chleby, kajzerki, pieczywo tostowe, bagietki, bułka parówka , grahamki itp. Jeśli do podstawowego przepisu dodamy trochę masła, cukru i jajek otrzymamy pieczywo słodkie, półcukiernicze np. chałkę, bułki i rogale maślane
- żytnie- wytworzone z mąki żytniej ciemnej lub jasnej, często na zakwasie. W swoim składzie może mieć max. 15% mąki pszennej. Przykładem jest chleb razowy, pełnoziarnisty, pumpernikiel.
- mieszane czyli pszenno-żytnie wytworzone z mąki pszennej i żytniej najczęściej na drożdżach np. chleb wiejski, drwalski.
Do pieczywa mogą być dodane różne ziarna np. słonecznika, soi albo nasiona lnu czy tez sezamu. Jest ono wtedy zdrowsze, bo ziarna zawierają sporo białka i kwasów nasyconych. Dla przykładu łyżka słonecznika łuskanego(10g) zawiera: 4,8 g tłuszczu w tym 0,6 g kwasów tłuszczowych nasyconych oraz 1,9 g białka oraz 58 kcal. Są więc kaloryczne, ale wartościowe.
Co wybierać będąc w sklepie, w którym półki uginają się od różnorodnego pieczywa?
Przede wszystkim takie, które ma jak najmniej polepszaczy i konserwantów. Czytajmy etykiety i konsumujmy to, co ma jak najprostszy i jak najkrótszy skład.
Najzdrowsze jest pieczywo z mąki żytniej, gdyż zawiera błonnik niezbędny do prawidłowego funkcjonowania naszych jelit. Osoby dbające o linię wiedzą o tym, że pieczywo żytnie jest cięższe i przez to szybciej syci, więc jemy go mniej niż pszennego. Ale nie dla wszystkich jest ono polecane, gdyż jest ciężkostrawne. Zatem osoby mające wrażliwsze żołądki, powinny go unikać. Od czasu do czasu możemy pozwolić sobie na pieczywo pszenne, ale niech pszenne kajzerki czy chałka będzie raczej wyjątkiem, a nie zwyczajem. Pieczywo jasne ma podobną kaloryczność jak ciemne (około 60 kcal na kromkę), ale nie zawiera błonnika i wartościowych składników mineralnych. Konsumujemy go znacznie więcej, bo mniej syci niż pieczywo ciemne. Dobrą alternatywą jest pieczywo mieszane, z przewagą żytniego.
A co z produktami podobnymi do typowego pieczywa?
Warto dla urozmaicenia diety zjeść pieczywo chrupkie, sucharki lub wafle ryżowe. Sprawdzają się one zwłaszcza w podróży albo przy problemach pokarmowych.
Nie zapominajmy też o właściwym przechowywaniu pieczywa- czyli w suchym miejscu o temperaturze pokojowej. Możemy do tego użyć chlebaków. Ciepłego pieczywa nie chowajmy w woreczki foliowe, gdyż zaparuje i będzie wilgotne.
A co zrobić z nadmiarem pieczywa?
Warto zamrozić świeże pieczywo, jeśli nie planujemy go zjeść w najbliższym czasie. A jeśli pieczywo nam sczerstwieje, to wykorzystajmy je na przykład na kotlety mielone lub samodzielnie zróbmy z niego bułkę tartą.
Konkludując, wybierajmy świadomie pieczywo, z pewnego źródła, najlepiej z piekarni. Rzadziej to z hipermarketów, które nie jest pieczone na miejscu, tylko opiekane w piecu, żeby piękny zapach zachęcił nas do jego kupna. A jeśli czas nam na to pozwoli, to pieczmy pieczywo sami. Wtedy będziemy mieli pewność, że to co jemy jest zdrowe i nie zawiera zbędnych ulepszaczy czy konserwantów.
Dodaj komentarz