Pierniczki świąteczne, to obowiązkowe ciasteczka w Święta Bożego Narodzenia. Dla mnie i mojej rodziny, nadziewane pierniczki to przysmak, który kusi niemal od razu po upieczeniu, żeby je skosztować. To miękkie pierniczki, które mogą być zrobione kilka dni wcześniej, ale nie muszą. Są miękkie od razu po upieczeniu, ale można schować je do pudełka z pokrywką i wtedy też zachowują swoją świeżość i nadal są miękkie. U mnie polane polewą czekoladową albo lukrem.
Składniki:
- pół kostki masła
- pół kilograma mąki orkiszowej lub zwykłej
- 2 jaja duże
- łyżeczka sody
- łyżka przyprawy do piernika
- 200g miodu prawdziwego
- pół szklanki ksylitolu lub cukru
- 100 g jogurtu naturalnego
- na nadzienie dżem bez cukru lub marmolada
- na wierzch czekolada gorzka lub mleczna albo lukier.
Wykonanie:
- Masło ucieram z ksylitolem (cukrem) i dodaję jaja w malakserze.
- Dodaję mąkę i miód.
- Sodę mieszam w jogurcie i wlewam do ciasta.
- Wszystko krótko mieszam i wykładam na podkładkę. Rozwałkowuję cienko na około 3mm. Wykrawam kształty.
- Na jeden wycięty kawałek daję łyżeczkę dżemu(marmolady) i daję od góry drugie taki sam i sklejam dokładnie po bokach.
- Wkładam do nagrzanego piekarnika do 170 stopni i piekę 10 minut.
- Ostudzone oblewam czekoladą lub smaruję lukrem.
Z podanej porcji wyszło mi około 40 pierniczków. Jeden nadziewany pierniczek ma około 104 kcal bez polewy i lukru, około 1,6g białka, 19g węglowodanów i 2,5g tłuszczy.
Dodaj komentarz